Do malowniczej góry Żar, która położona jest nad brzegami Jeziora Międzybrodzkiego, przyznaje się kilka okolicznych miejscowości z Międzybrodziem Żywieckim na czele.
Jest dużo legend o górze, które mówią między innymi, że wariują tutaj kompasy, a na niektórych odcinkach piłka położona na drodze zaczyna się toczyć do góry.
Warto sprawdzić to samodzielnie, chociaż wyniki eksperymentów są dość łatwe do przewidzenia. Zdobycie góry Żar ułatwia turystom bardzo popularna w okolicy kolej terenowo-szynowa wzorowana w dużej mierze na kolei na Gubałówkę. Obsługują ją dwa wagoniki, które mijają się mniej więcej w połowie trasy. Jest to bardzo widowiskowe. Na miejscu jest się dość szybko, co jednak nie przeszkadza w oglądaniu krajobrazów malujących się za przeszklonymi ścianami wagoników.
Na szczycie góry na turystów czeka piękna panorama, otwarty cały rok sztuczny tor saneczkowy, zbiornik wodny oraz trasy narciarskie. Zainteresowani nimi narciarze powinni zainwestować w karnet na kolejkę, dzięki któremu będą mogli pokonać trasę na górę dowolną ilość razy w ciągu jednego dnia. W lecie na podobny pomysł wpaść mogą osoby uprawiające kolarstwo downhill.
Źródło: mojeurlopy.pl
Źródło: mojeurlopy.pl
W Międzybrodziu Żywieckim, na ulicy Górskiej znajduje się Górska Szkoła Szybowcowa. Jeśli jesteście zainteresowani podziwianiem piękna ziemi z góry, to zapraszamy do nas.
Organizujemy loty widokowe nad dolinami, górskimi szczytami, rzekami, czy jeziorami. Każdy, kto leciał samolotem, wie, że lot szybowcem w żaden sposób nie da się z nim porównać. Przeszklona kabina szybowca daje bezpośredni kontakt z tym, co widzimy przed sobą. Powoduje wrażenie, że jesteśmy bezpośrednio w tej otaczającej nas przestrzeni.
Z myślą natomiast o pilotach, którzy chcą nauczyć się bezpiecznego latania górskiego, szkoła uruchomiła program przelotów z instruktorami. Jest to pierwszy z trzech kroków programu bezpiecznego latania w górach. Drugim krokiem jest przelot za przewodnikiem, trzecim przeloty samodzielne.
Duża część osób przyjeżdżających w góry z dalszych regionów kraju jest zwykle bardzo zaskoczona, że pod szczytami górskimi możliwe jest pływanie na łódkach z żaglem. Na położonym w Międzybrodziu Żywieckim jeziorze Międzybrodzkim nie ma dużych jachtów czy statków wycieczkowych, mimo to można wynająć małe żaglówki lub motorówki.
Jak w zasadzie wszystkie duże jeziora w regionach górskich i podgórskich, Jezioro Międzybrodzkie powstało w sposób sztuczny jako zbiornik retencyjny chroniący tereny znajdujące się niżej przed powodziami. Międzybrodzkie jezioro jest stosunkowo stare, ponieważ Zapora Porąbka, która jest bezpośrednio odpowiedzialna za jego powstanie, została wzniesiona jeszcze pod koniec dwudziestolecia międzywojennego.
Już w swoim początkowym okresie jezioro mogło pochwalić się infrastrukturą turystyczną, a prawdziwy boom turystyczny nastąpił w latach 90 - tych minionego wieku. To wtedy zmodernizowano tutejszą przystań, wybudowano dookoła niej punkty gastronomiczne oraz stworzono bardzo duże, darmowe parkingi.
Wypoczywając na piaszczysto-trawiastych plażach można podziwiać też szybowce z lokalnego klubu szybowcowego, co łącznie tworzy wyjątkowo przyjemną atmosferę.
Źródło: mojeurlopy.pl
Źródło: mojeurlopy.pl
W Międzybrodziu Bialskim znajduje się murowany Kościół p.w. św. Marii Magdaleny, zbudowany w roku 1862 w stylu neoromańskim.
Do XIX wieku w Międzybrodziu Bialskim nie było Kościoła, stare zapiski natomiast mówią, że w 1810 roku postawiono kaplicę, w której posługi duszpasterskie wykonywał bernardyn — ojciec Fideliś Kotakiewicz.
W połowie XIX wieku mieszkańcy Międzybrodzia Bialskiego rozpoczęli budowę nowego Kościoła i szpitala przeznaczonego dla ubogich.
Wyposażenie Kościoła ufundowali zamożni mieszkańcy wsi. Kościół świetnie prosperował do II wojny światowej, kiedy to na skutek działań wojennych został bardzo zniszczony. Dzięki wielkiemu zaangażowaniu mieszkańców został zaraz po wojnie odbudowany i służy im do dzisiaj. W kościele znajdują się bardzo cenne barokowe i renesansowe obrazy.
Tradycje browarnictwa w Żywcu sięgają średniowiecza.
Początkowo działał tutaj tylko niewielki browar, który zaopatrywał całą okolicę w trunek, który wyglądał zupełnie inaczej, niż dzisiaj. Już wtedy znany był poza granicami kraju.
Tradycja piwowarska w 1856 roku przeobraziła się, za sprawą arcyksięcia Albrechta Fryderyka Habsburga w browar znamy nam dzisiaj.
Nie można oczywiście bezpośrednio obserwować procesu produkcji piwa, ponieważ jest to wytwarzanie żywności i Sanepid by na to nie pozwolił. Tym niemniej, można się wybrać na wycieczkę w ramach Muzeum Browaru. Jest ona nietypowa, ponieważ fotografować można tutaj absolutnie wszystko, a rzeczy ciekawych jest tutaj naprawdę wiele. W Muzeum Browarnictwa zapoznajemy się z historią, starymi maszynami i dawnymi metodami produkcji piwa, by później przejść do nowoczesnych technologii i współczesnego działania jednego z najnowocześniejszych browarów świata.
Na koniec można skorzystać z poczęstunku dużym kuflem świeżo uwarzonego piwa. Kto nigdy nie był w browarze i nie jest koneserem piwa, na pewno będzie zaskoczony jego smakiem, ponieważ jest to zupełnie inny produkt od tego, co trafia w kilka tygodni po uwarzeniu na półki sklepowe. Dla niepijących przygotowano soki.
Źródło: mojeurlopy.pl
Źródło: mojeurlopy.pl
Miejscowość: Żywiec ~16 km
Polecamy zwiedzić XVI wieczny zamek, obecnie siedziba Muzeum Miejskiego w Żywcu. Zbudowany przez rodzinę Komorowskich w stylu renesansowym stoi na miejscu średniowiecznego zamku, który zniszczonego w 1477 roku. Jego charakterystyczną cechą jest arkadowy dziedziniec, który powstały w 1567 roku. Trzykondygnacyjne krużganki przypominające arkady wawelskie zachwycają pięknem i harmonią renesansowej architektury.
W muzeum można podziwiać wystawy stałe eksponujące historię miasta i regionu oraz sztukę sakralną, oraz wystawy czasowe poświęcone aktualny wydarzeniom. Muzeum organizuje również imprezy kulturalne, koncerty muzyki poważnej, dawnej i współczesnej. Wynajmuje również sale na kongresy, szkolenia, bankiety czy przyjęcia weselne. Do dyspozycji gości jest również apartament.
Adres: Węgierska Górka
Węgierska Górka czasami nazywana jest także jako Westerplatte Południa. Przydomek bierze się z faktu, iż przez trzy dni, od 1 do 3 września 1939 roku, trwała tutaj zaciekła obrona polskich wojsk przed niemieckim atakiem. Na terenie Węgierskiej Górki stacjonowało około 1500 polskich żołnierzy, a niemiecki atak liczył sobie ponad 18.000 ludzi. Stosunkowo długa obrona przy tak drastycznie przeważających siłach nieprzyjaciela była możliwa tylko dzięki czterem fortom, które zostały tutaj naprędce wzniesione po aneksji Czechosłowacji przez Rzeszę Niemiecką, na rok przed wybuchem wojny. Dzisiaj można zwiedzać forty Waligóra i Wędrowiec. Włóczęga i Wąwóz zostały doszczętnie zniszczone.
Obecnie forty Waligóra i Wędrowiec przechodzą gruntowną renowację. W przypadku fortu Waligóra droga do kompleksowego odtworzenia go i zaprezentowania turystom w pełnej krasie jest jeszcze daleka, ale Wędrowiec już teraz dumnie się prezentuje, choć nie ma już znaczenia militarnego. Od kilku lat cały teren fortu to muzeum, w którym prezentowana jest broń, jaka była wykorzystywana w czasie walk, umundurowanie oraz staranne odtworzenie realnych warunków, jakie panowały w czasie oblężenia fortyfikacji. Forty Węgierskiej Górki znajdują się wzdłuż czerwonego szlaku turystycznego ciągnącego się od centrum miasta.
Źródło: mojeurlopy.pl
Źródło: mojeurlopy.pl
W zasadzie każdy turysta, który przybywa do Szczyrku, trafia też na wyciąg na Skrzyczne, czyli najwyższy szczyt gór otaczających miasto.
Wyciąg na Skrzyczne Jest to nowoczesna kolej linowa składająca się z dwóch osobnych odcinków. Pierwszy z nich to wyciąg wożący turystów niewielkimi dwuosobowymi kanapami. Dociera do Hali Jaworzyna, gdzie można zatrzymać się na chwilę i ruszyć dalej lub uczynić z tego miejsca punkt docelowy swojego wyjazdu na górę i wyruszyć z niego w innym kierunku.
Drugi odcinek jeszcze pachnie nowością, ponieważ modernizację ukończono tutaj dopiero w 2013 roku. Przewozi on obecnie turystów wygodną, czteroosobową kanapą. Dociera niemal na sam szczyt góry.
W zimie wyciąg popularny jest przede wszystkim wśród narciarzy, którzy korzystają z niego, by dotrzeć do Ośrodka Narciarskiego Centralnego Ośrodka Sportu w Szczyrku. Znajduje się przy nim wiele mniejszych wyciągów narciarskich oraz kilometry tras zjazdowych. W lecie wyciąg pomaga głównie w zdobywaniu samego Skrzycznego, jak również innych szczytów Beskidu Śląskiego, które dzięki niemu są znacznie łatwiej dostępne. Warto jest wjechać na górę, chociażby po to, by móc podziwiać okoliczną panoramę z progów schroniska Skrzyczne znajdującego się niemal na samym szczycie góry.
